• SUBSCRIBE
  • FACEBOOK
  • TWITTER

Atrakcja turystyczna miasta

Wyraźne, błękitne niebo. Orzeźwiające, zimne powietrze. Wiatr: prężny, niekiedy niosący ożywcze, elektryzujące oziębienie, równie w szeregu przypadków pędzący, ciepły halny. Kręte, ciasne jaskinie, naświetlane tylko niewielkimi lampkami, zawiłe jak mitologiczne labirynty, beztroskie, gniewne, oczekujące na nieostrożnych turystów. Gigantyczne, jasne doliny, trasy wyłożone kamieniami, bystre, jasne potoki o wodzie zimnej jak lód. Duże hale, porośnięte energicznie zieloną trawą, wśród jakiej niemężnie kryją się drobne kwiaty w obawie przed gromadami wypasanych owiec. Niskie, jakby skarlałe sosny, wyrastające wśród najtwardszych skał gęstym, butelkowym szpalerem chroniące swych tajemnych chaszczy. I ostatecznie szczyty, granie i turnie: czcigodne, budzące lęk samym swym ogromem masywy, ostre, obdarte linie przełęczy, przerażająco ciche i niepokojąco sielankowe gołoborza. Nieraz zamarła na skałach, jakby obserwująca widoki, kozica. Oto Tatry, lokalne góry: ładne, niepokojące, tajemnicze, mimo przepoławiających je setek szlaków. I wątpliwość: jak można ich nie kochać?


1. Przejdź do pełnej wersji wpisu


2. Przejdź do wpisu


3. Zobacz powiązane treści


4. artykuly


5. http://pelzer-edv.de


Categories: Nieruchomości

Comments are closed.